Odchodzenie od paliw kopalnych, rozwój technologii związanej z pozyskiwaniem energii słonecznej i wiatrowej, rosnące zapotrzebowanie mocy generowane przez centra danych, czy brak wykwalifikowanych pracowników – to tylko niektóre z aktualnych wyzwań branży energetycznej przedstawione w raporcie ManpowerGroup „Energy World of Work 2025”. Według publikacji, popyt na nowe talenty wzrasta wraz z niesłabnącym postępem dekarbonizacji oraz rozwojem innowacji technologicznych.
Najnowszy raport ManpowerGroup „Energy World of Work 2025” analizuje sześć globalnych trendów w branży energetycznej, a także pokazuje to, jaki mają one wpływ na rynek pracy w tej gałęzi gospodarki. Szczególnie w kontekście rosnącego zapotrzebowania na czystą energię oraz wyzwań związanych ze zrównoważonym rozwojem.
106 mln baryłek dziennie do 2030 roku – tyle wyniesie zapotrzebowanie na paliwo
Według analizy Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), globalne wydatki na technologie oraz infrastrukturę czystej energii mają szansę osiągnąć 2 biliony dolarów w 2024 roku. IEA podaje, że w 2023 roku każdego dnia zapotrzebowanie na paliwa, w tym także biopaliwa, wyniosło średnio nieco ponad 102 miliony baryłek. Prognozy przewidują, że do 2030 roku ustabilizuje się ono na poziomie około 106 milionów baryłek dziennie, by zacząć spadać w miarę wzrostu wykorzystania energii z alternatywnych źródeł.
– Duży wpływ na sektor energetyczny i światową gospodarkę wywierają m.in. wzrost inwestycji w energię ze źródeł przyjaznych dla środowiska oraz prognozowany szczyt wydobycia ropy przed 2030 rokiem. Dekarbonizacja otworzy drogę do zielonej transformacji, której fundamentem jest rozwój technologii odnawialnych źródeł energii. Tradycyjne firmy energetyczne stoją przed wyzwaniem adaptacji do nowej struktury rynku, również kraje, które opierają swoją gospodarkę na produkcji ropy dostosowują się do zachodzących zmian. Zielona rewolucja oddziałuje na globalne łańcuchy dostaw, a także pozostałe gałęzie gospodarki takie jak chociażby branża motoryzacyjna – mówi Karolina Grula, ekspertka rynku pracy, partner rekrutacyjny w Manpower oraz wskazuje, że jednocześnie pojawiają się nowe możliwości w obszarze czystej energii, które mają bezpośredni wpływ na rynek pracy. – Pracodawcy mierzą się z koniecznością przekwalifikowania pracowników, przygotowania ich do ról związanych ze zrównoważonym rozwojem. Organizacje zwiększają nakłady na badania i innowacje, co przekłada się na tworzenie nowych miejsc pracy. Kluczowe będzie zapewnienie sprawiedliwej transformacji, uwzgledniającej potrzeby osób zatrudnionych w sektorach związanych z paliwami kopalnymi – zaznacza specjalistka.
Moc wiatru cenna bardziej, niż kiedykolwiek
Według danych Global Wind Energy Council, w 2023 roku branża pobiła roczne rekordy w zakresie nowych instalacji lądowych pozyskujących energię wiatrową, osiągając ponad 100 gigawatów (GW). Sektor ten uzyskał również drugi najwyższy wynik roczny dla nowych farm morskich (11 GW). W rezultacie całkowita globalna wydajność energii wiatrowej przekroczyła niedawno 1 terawat (TW). Analitycy przewidują, że do 2030 roku moc ta zostanie podwojona i przewyższy 2 terawaty.
Zdaniem Karoliny Gruli rozwój przemysłu energii wiatrowej znacznie zmieni sytuację na rynku pracy, generując coraz większe zapotrzebowanie na specjalistów z różnych dziedzin. Branża już teraz mierzy się z niedoborem wykwalifikowanych pracowników, co wskazuje na sporą lukę kompetencyjną. – Najważniejsze kwalifikacje przyszłości obejmują znajomość zaawansowanych technologii, zdolność do analizy danych oraz wiedzę o systemach energetycznych oraz sieciach przesyłowych. Pracodawcy cenią wykształcenie techniczne, doświadczenie w energetyce odnawialnej, a także umiejętności cyfrowe i programistyczne. Wzrasta potrzeba interdyscyplinarności, która łączy wiedzę techniczną z ekonomią oraz ekologią. W odpowiedzi na to zapotrzebowanie, uczelnie wraz z firmami tworzą dedykowane programy szkoleniowe. Eksperci będą poszukiwani na globalnym rynku pracy, co zwiększy międzynarodową mobilność zawodową. Transformacja energetyczna stwarza nowe perspektywy kariery, ale jednocześnie wymaga ciągłego rozwoju kompetencji w dynamicznie zmieniającym się środowisku technologicznym i regulacyjnym – podkreśla ekspertka Manpower i dodaje, że kluczowe będzie także przekwalifikowanie pracowników z tradycyjnych sektorów energetycznych do nowych ról w przemyśle wiatrowym.
Jak AI wpływa na rosnące zapotrzebowanie energetyczne?
Centra danych, niezbędne do rozwoju sztucznej inteligencji, są istotnymi czynnikami wzrostu popytu na energię w wielu regionach. Eksperci z Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) szacują, że w 2022 roku globalne zużycie energii w tym obszarze wyniosło 460 terawatogodzin (TWh), ale to nie wszystko – do 2026 roku całkowita moc niezbędna do funkcjonowania centrów danych ma szansę podwoić się, osiągając łącznie 1 000 TWh. By sprostać tym wyzwaniom branża inwestuje w rozwój kompetencji specjalistów oraz implementuje innowacyjne technologie wspierające wytwarzanie energii oraz zarządzanie nią.
– Sektor energetyczny potrzebuje ekspertów potrafiących łączyć wiedzę z obszaru AI i zrównoważonego rozwoju. Ważną rolę odgrywają inżynierowie efektywności energetycznej, którzy optymalizują zużycie mocy w centrach danych oraz specjaliści ds. zielonych technologii AI, projektujący energooszczędne algorytmy. Niezmiennie poszukiwani na rynku pracy są analitycy danych wykorzystujący sztuczną inteligencję do prognozowania, zarządzania popytem na energię, jak też osoby odpowiedzialne ze tworzenie inteligentnych sieci, pozwalających na integrację AI z systemami energetycznymi. Istotny wkład w budowę zielonej gospodarki odgrywają również badacze pracujący nad nowymi materiałami oraz technologiami chłodzenia dla centrów danych – stwierdza ekspertka Manpower oraz zauważa, że niezbędni są też specjaliści ds. polityki energetycznej i zrównoważonego rozwoju, którzy będą kształtować regulacje wspierające innowacje przy jednoczesnym ograniczaniu wpływu na środowisko.
Kariera w zielonej branży – miliony stanowisk do obsadzenia
Eksperci ze Światowego Forum Ekonomicznego prognozują, że zielona transformacja ma szansę stworzyć globalnie ponad 10 milionów nowych miejsc pracy jeszcze w tej dekadzie. Wzrost zatrudnienia w największym stopniu napędzany będzie przez efektywność energetyczną, która może wygenerować nawet 3,2 miliona etatów. Specjaliści odpowiedzialni za stosowanie technologii i praktyk, które pozwalają na zrównoważony rozwój będą niezwykle pożądani na rynku pracy.
Ekspertka rynku pracy dodaje, że programy podnoszenia kompetencji i przekwalifikowania są obecnie priorytetem, mogą być odpowiedzią na niedobór talentów w sektorze zielonej energii. Umożliwiają one pracownikom z tradycyjnych branż dostosowanie się do nowych wymagań rynku. – Aby przyciągnąć młode talenty, firmy z branży energetycznej mogą oferować innowacyjne projekty oraz możliwości rozwoju w obszarze czystych technologii, a także podkreślać misję i wpływ wykonywanej pracy na ochronę środowiska. Dodatkowo, zapewnienie elastycznych warunków zatrudnienia, równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, ale też stworzenie programów monitoringowych przyczyni się do pozyskania pracowników z młodszych generacji. Współpraca organizacji z uczelniami przekładająca się na ofertę staży i praktyk zawodowych, również wspiera firmy w pozyskiwaniu wykwalifikowanych zespołów. Atrakcyjne dla kandydatów są przedsiębiorstwa, które inwestują w nowoczesne technologie oraz cyfryzację procesów. Decydujące jest budowanie kultury organizacyjnej opartej na innowacyjności i zrównoważonym rozwoju, która zachęci młode, zaangażowane talenty – podsumowuje Karolina Grula.